Choć pod koniec listopada 2024 r., po wielu tygodniach medialnych doniesień i sondaży, Prawo i Sprawiedliwość (PiS) ogłosiło nazwisko kandydata, który wystartuje w wyborach prezydenckich, to nadal nie wiadomo, czy ugrupowaniu zostanie wypłacona wielomilionowa subwencja. Poseł Marcin Przydacz zdradził w piątkowej rozmowie z radiową Jedynką, że PiS będzie potrzebowało na wybory prezydenckie około 25 mln zł. Wspomniał też o pomocy finansowej od zwolenników partii.

​biznes.interia.pl Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *