Sam nie ukrywa, że jest człowiekiem Zbigniewa Bońka, ale to z Cezarym Kuleszą dzielił szkolną ławkę i to przez dziewięć lat. W ostatnich wyborach stanął jednak w opozycji do obecnego prezesa PZPN. — Uważałem jednak, że nie poradzi sobie jako szef związku — mówi Andrzej Padewski, który w piątek zdradził, że nie wyklucza startu w nadchodzących wyborach. Szef dolnośląskiego związku ma sporo uwag do działania obecnego zarządu. — W polskiej piłce nic się nie dzieje — zauważa. Poznajcie możliwego kontrkandydata Cezarego Kuleszy. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy