Podobno, gdy chciał zatrudnić nową aktorkę, zagadywał do niej słowami: “Widziałem panią w ostatniej sztuce. Była pani bardzo niedobra. Może wystąpi pani u mnie?”. Działało. Urokowi Edwarda Dziewońskiego ulegali nie tylko widzowie słynnego Kabaretu “Dudek”.
Kultura kultura.onet.pl Read More