To, że żadna z dzikich kart na Speedway Grand Prix 2025 nie trafiła do Polaków początkowo można było uznać za niskich lotów żart. Szybko jednak okazało się, że to nie Prima Aprilis, a uznanie w oczach włodarzy cyklu uzyskali Mikkel Michelsen, Jason Doyle, Kai Huckenbeck i Jan Kvech. Zdziwienia tą sytuacją nie ukrywa Rafał Dobrucki. Trener polskiej kadry uważa, że w tej kwestii powinny być ustalone jasne i przejrzyste kryteria. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *