Jeszcze do niedawna obserwatorzy, którzy ostrzegali, że Władimir Putin sięgnie po stalinowskie metody rządów, nazywani byli szaleńcami i paranoikami. Ostatnie dwa lata pokazały jednak, że mieli rację. Choć Kreml od dawna nakłada kolejne ograniczenia na obywateli i zwiększa kontrolę nad społeczeństwem, rok 2024 był punktem zwrotnym. Władimir Putin przekroczył granicę wyznaczoną rządami Breżniewa — i nie ma już żadnych zahamowań przed pełną restalinizacją kraju.