Daniił Miedwiediew musiał się tego spodziewać. Jego zachowanie podczas pierwszego meczu na Australian Open było karygodne i nie akceptowali go nawet kibice zasiadający na trybunach w Melbourne. Po ataku furii wygrał swój mecz, ale odpadł z turnieju po pięciogodzinnym boju. Organizatorzy zdecydowali teraz, że za swój skandaliczny wybryk należy mu się 76 tys. dol. kary. Wiemy też, ile wyniosły straty po jego uderzeniach. Oprócz siatki zniszczył bowiem także kamery. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *