Po dwunastu latach sądowej batalii kobieta, która zdecydowała się nie utrzymywać intymnych relacji ze swoim mężem, otrzymała jednoznaczne poparcie od Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. Trybunał orzekł, że odmowa współżycia nie może być podstawą do obarczenia kobiety winą za rozpad małżeństwa, podkreślając, że sądy francuskie naruszyły jej prawa do prywatności i życia rodzinnego.