Wygląda na to, że trener Hansi Flick na dobre postawił na Wojciecha Szczęsnego w bramce Barcelony. Mimo że Polak popełnia błędy, to prawdopodobnie dostanie kolejną szansę. I to w meczu Ligi Mistrzów. — Podstawowym bramkarzem w środowym spotkaniu z Atalantą będzie “Tek”. Moim zdaniem Flick wybrał Szczęsnego, ponieważ od początku był dla niego opcją numer jeden — mówi nam Alex Pintanel z portalu “Relevo”. Wyjaśnia przy tym, dlaczego niemiecki szkoleniowiec pierwotnie wolał stawiać na Inakiego Penę. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *