— To jest zawstydzające. Tym bardziej że był wówczas w Polsce. To było odczytane wystąpienie, zawstydzeni powinni być ci, którzy je pisali — powiedział Marcin Mastalerek, komentując słowa brytyjskiego monarchy, który nie wymienił Polaków wśród ofiar nazistowskich zbrodni w Oświęcimiu.