W latach 60-tych dokonywanie transferów było o wiele trudniejsze niż dzisiaj. Żużlowcy byli wręcz przywiązani do swoich drużyn i opuszczenie ich wymagało mnóstwa zabiegów, a nierzadko… karencji i wielomiesięcznego pauzowania w rozgrywkach. Jednym z przykładów, pokazujących jak trudno było wówczas dokonać wzmocnień jest przypadek Stanisława Chorabika, żużlowca Unii Tarnów, który był bardzo blisko zasilenia częstochowskiego Włókniarza. Do transferu ostatecznie nie doszło. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy