By pokazać prawdę o tym, że niektórym nie wystarcza samo posiadanie sztuki, bo tym, czego pragną naprawdę, to posiąść samego artystę — nie trzeba opierać się na konkretnej biografii. Głośny film “The Brutalist” nie odzwierciedla prawdziwej historii, co jednak nie znaczy, że nie jest autentyczny. Co więcej, dociekliwi znajdą w nim odniesienia do prawdziwych miejsc i historii, a także realnych postaci. Tylko czy wnoszą one cokolwiek do odbioru filmu?
Kultura kultura.onet.pl Read More