W mroźny wtorkowy poranek strażnicy miejscy z Warszawy stanęli przed nietypowym zadaniem. Alarmujące zgłoszenie dotyczyło człowieka, który miał nie dawać znaków życia, leżąc w zamkniętej toalecie publicznej na parkingu przy ul. Pożaryskiego. Sytuacja wydawała się poważna, a czas naglił.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *