61-latek z Warszawy został zatrzymany po tym, jak okradł mieszkanie swojego zmarłego sąsiada. Jak informuje policja, zatrzymany najpierw zerwał policyjne plomby, a następnie wyniósł z lokalu dwa telewizory o wartości prawie 7 tys. zł. Teraz grozi mu za to kara do 5 lat pozbawienia wolności.