Do sensacyjnego zwrotu akcji doszło w pierwszym środowym meczu Ligi Mistrzów Club Brugge — Atalanta Bergamo (2:1). Skazywani na porażkę gospodarze strzelili zwycięskiego gola z rzutu karnego w doliczonym czasie gry, jednak po spotkaniu dziennikarze i eksperci mówią o dużej kontrowersji. Zdaniem wielu Belgowie nie słusznie otrzymali “jedenastkę”. “Ten karny to żart” — pisze Janusz Michallik, a to nie wszystko. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *