Na przedmieściach Tel Awiwu doszło do serii eksplozji w co najmniej trzech autobusach. Izraelskie władze natychmiast podjęły działania mające na celu zwiększenie bezpieczeństwa w kraju. Premier Binjamin Netanjahu został o wszystkim poinformowany, a minister obrony Israel Katz polecił armii zaostrzenie działań na okupowanym Zachodnim Brzegu.