“»To wszystko wina matki, bo nie dopilnowała« – myślimy za każdym razem, gdy wydarza się coś strasznego, gdy zaginie nieletnia osoba, na przykład kiedy dziecko wpadnie do studni lub pewnego popołudnia zaginie bez wieści za sprawą swojej paskudnej macochy, jak to się zdarza w bajkach”. O tym, dlaczego tak się dzieje, pisze Begoña Gómez Urzaiz w książce “Wyrodne. Opowieść o macierzyństwie i poczuciu winy”.

​Kultura kultura.onet.pl Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *