– Dlaczego grunty, które swego czasu były wniesione do tej czy innej spółki – czy to będzie PKP, czy jakaś spółka energetyczna – po to, żeby ta spółka realizowała na tym gruncie jakieś inwestycje służące rozwojowi tego przedsiębiorstwa i to się nie odbywa, to dlaczego te grunty miałyby stanowić pewien rezerwuar kapitału aktywów, które sprzedane mają służyć temu przedsiębiorstwu? – pytał retorycznie w rozmowie z Interią wiceminister rozwoju i technologii Tomasz Lewandowski. Przekazał, że na tego typu gruntach można realizować inwestycje…

​biznes.interia.pl Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *