— Gdy schodzę z boiska, muszę przełknąć ślinę, zacisnąć zęby i w kolejnym meczu pokazać się z jeszcze lepszej strony — mówi przyjmujący Sir Sicoma Monini Perugia Kamil Semeniuk. Polak akceptuje swoją sytuację w zespole, ale przyznaje, że niektóre decyzje trenera nie są dla niego łatwe. W długim wywiadzie opowiada też, czemu zostaje w klubie na kolejny sezon, co sądzi o transferowym szaleństwie oraz jakie ma plany odnośnie do gry w kadrze. ]]>
Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy