Stephen King kojarzony jest z historiami grozy, ale czytają go nawet ci, którzy nie lubią horrorów. W ostatnich latach trafia do mediów głównie za sprawą publikowania w sieci zgryźliwych komentarzy uderzających w Donalda Trumpa, ale to nie znaczy, że “król grozy” porzucił pisanie na rzecz obserwowania życia politycznego. Nie, King wciąż tworzy, a jego historie inspirują kolejnych reżyserów. Do polskich kin trafia właśnie kolejna ekranizacja jego tekstu.

​Kultura kultura.onet.pl Read More 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *