Obawy przed wojną na pełną skalę w Europie wzrosły, a ekspansjonistyczne plany Rosji niepokoją europejskich przywódców, którzy zwracają baczną uwagę na ambicje i ruchy Kremla. Lista celów Władimira Putina po zakończeniu wojny w Ukrainie, czyli państw, które może zaatakować, jest coraz dłuższa. Wśród nich jest między innymi Rumunia, ale także znajdujący się na terenie Polski “słaby punkt” NATO – przesmyk suwalski. Boją się nawet Norwegia, Szwecja i Francja, której prezydent stwierdził wprost, że “Rosja nie zatrzyma się na Ukrainie”. Zapędy Kremla potwierdzają między innymi doniesienia służb wywiadowczych z różnych krajów Europy — w tym kontekście niepokoi szczególnie poufna notatka, której źródłem jest niemieckie wojsko.