W Stanach Zjednoczonych zmieniano czas, a grająca poranny mecz Iga Świątek miała o godzinę snu mniej. — Trochę było ciężko wstać — komentuje dla Canal+ polska tenisistka. W jej grze nie było jednak widać żadnych problemów. Gładko wygrała, a po zwycięstwie planuje iść do restauracji. Ujawniła, że wcześniej nie mogła sobie na to pozwolić. ]]>

Read MoreCzytaj więcej Przegląd Sportowy 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *